Przyjmowanie niektórych lekarstw czy substancji może wywołać wzmożone wypadanie włosów. Dziś chciałabym zwrócić Waszą uwagę na
leki zawierające efedrynę lub jej pochodne. Efedryna najczęściej znajduje się w
lekach na astmę, substancjach wspomagających odchudzanie i w odżywkach dla
kulturystów.
Efedryna to substancja podobna do amfetaminy, występująca
w roślinach takich jak Ephedra Sinica, stosowana na:
- nieżyt
nosa
- trudności
z oddychaniem, astmę
- niedociśnienie
- reumatyzm
- jako
środek silnie odchudzający (przyspiesza spalanie tłuszczu)
- jako środek
zwiększający koncentrację
- jako środek dopingujący
Efedryna jest
dość niebezpiecznym środkiem, którego przedawkowanie może doprowadzić do
śmierci. W Polsce co prawda jest legalna, ale tylko w lekach na receptę.
Efedryna
powoduje uwalnianie noradrenaliny, substancji, którą wydzielają nasze nadnercza
w sytuacjach powodujących stres. Jednym słowem, zażycie efedryny wywołuje
podobną reakcję mózgu, jak znalezienie się pod wpływem stresu. Noradrenalina
powoduje wypadanie włosów – a jak wiadomo, kiedy jesteśmy zestresowani (zwłaszcza
przez dłuższy czas), zwiększa się wypadanie włosów.
Popularne leki
zawierające efedrynę:
- Tussipect
(syrop, tabletki) – środek stosowany w zapaleniach górnych dróg oddechowych i
kaszlu
- Allergasthmin
(tabletki), Astmin (krople), Kelastmin (płyn), Proasthmin (tabletki),
Belladrinal (tabletki) – astma
- Lumidrinal –
lek przeciwbólowy
- Erfinol (krople
do nosa) – na nieżyt nosa
- Rubital
Compositum (syrop) – wykrztuśny, kaszel i zapalenie oskrzeli
- Syrop
Prawoślazowy – zapalenie gardła, krtani i oskrzeli
Z mojego
doświadczenia wynika, że rzeczywiście leki zawierające efedrynę zwiększają wypadanie włosów. Podczas dłuższego zażywania leków z tą substancją włosy wypadały mi garściami (inna sprawa, że moje włosy w ogóle
mają tendencję do wypadania). Dopiero po jakimś czasie zauważyłam zależność
pomiędzy przyjmowaniem leków z efedryną a wypadaniem włosów. Dla kogoś, kto ma
bardzo cienkie i rzadkie włosy jak ja, wypadanie to prawdziwa tragedia, bo
każdy włos jest na wagę złota, dlatego przestrzegam. Radziłabym też
przeczytać składy leków na odchudzanie, jeśli takich używacie (zwłaszcza,
jeżeli podejrzanie dobrze działają). Regularne spożywanie efedryny może być nie tylko
szkodliwe dla włosów, ale także dla układu krążenia i układu nerwowego.
pseudoeferdyna również?
OdpowiedzUsuńsudafed i inne leki na zatoki
Nie trzeba sięgać po takie środki, dla męzczyzn wyszła ostatnio nowość PROCERIN z http://www.procerIN.PL Mój mąż od jakiegoś czasu jest na kuracji i są pierwsze efekty!
OdpowiedzUsuńMnie wypadło mnóstwo włosów po odchudzaniu. Na szczęście trafiłam do rzeczowego dermatologa, który polecił mi kurację lekiem biotebal, zawierającym dużą dawkę biotyny. Faktycznie podziałało, włosy przestały wypadać, pojawiły się baby hair i teraz wyglądają o niebo lepiej
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, nie miałam pojęcia, że to może tak działać na zdrowie moich włosów
OdpowiedzUsuńmysle ze tez warto zaglebic sie bardziej w to co jemy, bo jestesmy tym co jemy :)
OdpowiedzUsuńwiadomo jestes tym co jesz, dlatego ja jak najwiecej jem owocow i warzyw :)
OdpowiedzUsuńja polecam koktajle i smoothies z surowych owoców i warzyw :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu zażywam tabletki biotebal i bardzo sobie chwalę efekt. Do tego dołączyłam jeszcze szampon i odżywkę biotebal, żeby kompleksowo włosy wzmacniać i przywrócić im zdrowy wygląd.Szampon i odżywka mają naturalne składniki i oczywiście poza biotyną zawierają też żeńszeń
OdpowiedzUsuńOwoce i warzywa to powinna być podstawa żywienia w każdym domu więc lepiej o to zadbać od samego rana :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny artykuł. Człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że są takie składniki, które mogą pogorszyć stan włosów. Trzeba zwracać uwagę na takie rzeczy.
OdpowiedzUsuń